https://ostatniakohorta.wordpress.com/2021/10/03/a-teraz-o-tym-jak-rosna-ludziom-skrzydla/
Niestety w poprzednim tekście całkiem zapomniałem o dodaniu pewnych wniosków budujących, a co najmniej konstruktywnych na przyszłość, więc je teraz zaznaczę.
Po pierwsze, to co dzisiaj „jest ze światem”, to jest terror zła; większość jest otumaniona złem i kłamstwem, a w związku z tym co próbuje dziś narzucać większość – po prostu nie można się zgodzić, ale to też za mało! Trzeba to kontestować, aż do walki w każdy sposób włącznie!
Chcesz być wolny? Nikt Ci nie broni, ale taki człowiek który dojrzał do wolności – dojrzał także do świadomości poświęcenia; to cecha immanentna wolności; nie można jej zabrać, gdyż jest nieśmiertelna, nie pochodzi z tego świata – a więc wszystko można i trzeba dla niej poświęcić!
Appendix: Wolność to tylko i wyłącznie Chrystus i to jest Prawda absolutna!
Owszem, każdy może się z nią nie zgodzić, ale np. mojego spokoju jaki mam dzięki tej pewności, polemiki nie zmącą.
Takoż jeśli czujesz się wolny i czujesz że Twoje serce bije wolnością – jesteś odważny, co jest stanem w sumie normalnym; to tylko dzisiejszy świat w sposób celowy wyprodukował uległych tchórzy. Jesteś odważny, gdyż jesteś absolutnie przekonany co do wartości, t.j. Dobra i zła; widzisz jasne kryteria i są to dla Ciebie sprawy absolutnie najważniejsze! ( Takich ludzi świat dziś nazywa faszystami, homofobami, foliarzami, etc ). A więc rozumiesz i czujesz, że coś jest nie tak ze światem i prawie wszystkimi wokół... - jesteś więc chory psychicznie! Zresztą słyszałeś to już, nie raz i nie dwa tak Cię nazywali...Pamiętasz ten film z Melem Gibsonem...? Tytułu zapomniałem.
Jesteś gotowy na sprzeciw i danie świadectwa – nawet gdybyś miał mieć za plecami „tylko” Chrystusa.
Jesteś gotowy więc:
-
nie wierzysz absolutnie żadnej centralnej agendzie!
-
„informacje” z mediów z założenia traktujesz jak podłe kłamstwo.
-
wiesz dobrze, że telewizja nie dba o Ciebie i nie chce Twojego dobra, ni szczęścia
-
tym bardziej rząd, jakikolwiek.
-
szukasz ciszy, nie jazgotu
-
nie przyłączasz się do nowych „diwajsów” technologicznych, a się od nich odłączasz!
-
nie jeździsz na wakacje za granicę, w ogóle nigdzie nie jeździsz; podnosisz głowę do rozmowy z Bogiem na własnej ziemi, gdyż nie potrzebujesz już oglądać innych.
-
nie ćpasz tabletek i suplementów, gdyż wiesz iż; po pierwsze zdrowie pochodzi z ducha, po drugie: każdy ma swoją drogę i czas.
-
olewasz lekarzy, agentów ubezpieczeniowych i innych „produktów” świata na opak.
-
nie bierzesz kredytów, pamiętając o słowach Pana na temat lichwy.
…
Najważniejsza jest jednak wiara! Czysta i pokorna! I Modlitwa! O miłosierdzie dla nas i całego świata!
Który to świat naprawiać zaczynasz od siebie, a jeśli poczujesz siłę, to wiesz że ona nie z pychy, a z pokory jest!
Wówczas możesz W Imię Chrystusa i Dzięki Bogu – walczyć!
Amen!
Optymista1930
Optymista1930
Piszę co chcę, z kompromisami słabo.